Wniebowzięcie NMP

O Maryjo, w niebo uniesiona,
nad anielskie chóry wywyższona!
Pan uwielbił duszę Twą i ciało,
wziął do nieba i ozdobił chwałą.

15 sierpnia obchodzimy święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, zwane świętem Matki Bożej Zielnej. To jedno z najpiękniejszych świąt w historii Kościoła w Polsce. W naszym regionie ma ono, jak zawsze, bardzo uroczysty, z zarazem serdeczny charakter i nastrój.

Jest czas siewu, jest czas zbiorów – uosobiony w pięknych, pełnych religijnych i patriotycznych inspiracji wieńcach poświęcanych w kościołach, uwitych z kłosów tegorocznego zboża, kwiatów, ziół, owoców. Jak stary obyczaj każe…
Niebawem obchodzić będziemy dożynki, pełne radości z owoców ciężkiej pracy rolnika, ale i niepokojów o przyszłość wsi, opłacalność produkcji rolnej… Ale czy tylko? Praca na roli, to także, od wieków, ogromne przywiązanie do ojczystej ziemi, do wiary naszej świętej, nierozerwalnie z nią związanej kultury ludowej, obyczajów, etosu rodziny, społecznikowskich tradycji, pomocy wzajemnej…. Czy potrafimy ocalić tę spuściznę, pozostawioną nam przez ojców naszych?

Wsłuchajmy się w piękną modlitwę różańcową kapłana poety O. Tymoteusza, czyli Ks. Bpa Józefa Zawitkowskiego, modlitwę zaczerpniętą z Różańca ze zbioru „Tobie Panie zaufałem” wydanego przez Włocławskie Wydawnictwo Diecezjalne w 1993 r., Część III Chwalebna, Tajemnica IV – Wniebowzięcie.

Matko moja zasypiająca, Matko moja Wniebowzięta,
Tęsknię za Tobą.
Zbieram dla Ciebie, moja Matko Zielna,
Najpiękniejsze kwiaty, kłosy, owoce i zioła.
Najpiękniejszy Kwiecie tej ziemi.
Patrzę w Twój święty obraz i mówię do Ciebie:
Bądź pozdrowiona, Najświętsza Panno,
Ty jesteś na obrazach taka śliczna.
Chcę być do Ciebie, jak do Matki, podobny.
Zabierz mnie stąd.
Przyjdź do mnie, Matko, w dzień mojego wniebowzięcia.
Przyjdę utrudzony z wiązanką dobrych czynów.
Panu memu w niebie oddam najurodziwsze kłosy i owoce.
A Tobie, Matko moja, przynoszę polskie kwiaty.
Matko Zielna, zrób dla nas taki kącik w niebie
Dla tych, których kochasz.
Byśmy Cię tam mogli chwalić
Godzinkami i polskimi pieśniami.
O łaskawa, o litościwa,
O słodka Panno Maryjo,
Matko moja Wniebowzięta.

Pamiętajmy o Różańcu. Jakże głęboka duchowo to modlitwa, odkryta na nowo dzięki Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II, pełna nadziei i ufności, odnowiona w umysłach i sercach naszych, w której kolejne pokolenia krzepią serca i dusze na trudne czasy! Jakże nie wspomnieć postać wspaniałego kapłana i zakonnika O. Szymona Niezgody, już nieżyjącego, z klasztoru OO. Dominikanów w Borku Starym, krajowego promotora Różańca Świętego, który tak pięknie opowiadał nam o Tajemnicach Światła… Pielgrzymowaliśmy niegdyś z O. Szymonem, jako członkowie Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Rzeszowskiej, po boreckich dróżkach różańcowych, przy pięknej pogodzie, wśród ziół i kwiatów polnych, u schyłku lata… Nie wiedzieliśmy, że z O. Szymonem już po raz ostatni…

„Niech Różaniec Święty jak drogowskaz świeci, naszym sercom – z Bogiem w trzecie tysiąclecie” – pisze w swym wierszu Zofia Ewa Szczęsna. A ja kończę te refleksje fragmentem z pieśni pątniczej ku czci Maryi: „Chwała bądź Maryi na niebieskim tronie, która w różańcowej królujesz koronie.”

Andrzej Szypuła

/Artykuł opublikowano w 2015 r. na stronie Diecezji Rzeszowskiej/